Doktor Judy Melinek jest patologiem sądowym z wieloletnim stażem. Wspomnienia z dwóch lat pracy, jakie spędziła w biurze naczelnego lekarza sądowego w Nowym Jorku spisała wraz ze swoim mężem w książce „Working Stiff: Two Years, 262 Bodies, and the Making of a Medical Examiner”. Jest to pasjonująca lektura dla każdego amatora seriali medycznych zarówno fabularnych jak i dokumentalnych. Dzięki doktor Melinek z pierwszej ręki możemy dowiedzieć się o przyczynach zgonów nowojorczyków. Czasami przesłanki są oczywiste (choroby przewlekłe, uzależnienia) i sekcja zwłok zamyka się w kilkudziesięciu minutach innym razem przyczyna jest dużo bardziej złożona np. w sprawach o morderstwo, które dodatkowo wymagają sprawnej współpracy na linii lekarz-policja. Obowiązkiem lekarza sądowego jest ustalenie dwóch rzeczy, a mianowicie przyczyny śmierci (kilka kategorii) oraz sposobu w jaki została ona zadana. Jest to bardzo ważne nie tylko dla rodziny zmarłego, ale również dla wielu instytucji, takich jak: firmy ubezpieczeniowe, prokuratura czy policja. Praca patologa to nie tylko rozwiązywanie zagadek, które kryją ludzkie ciała, ale również rozmowy z rodzinami ofiar. Wiele osób nie potrafi pogodzić się ze śmiercią bliskich wypierając przy tym racjonalny wywód lekarza odnośnie przyczyn śmierci. Czytając kolejne przykłady sekcji zwłok w prosty sposób możemy sobie zwizualizować zarówno pracę patologa jak i stan ciała denata. Niejednokrotnie są to drastyczne obrazy podczas opisu, których dr Melinek nie szczędzi nam najdrobniejszych szczegółów, ale o to przecież w literaturze faktu chodzi. Nowy Jork, w którym wraz z rodziną mieszka autorka daje szereg możliwości zawodowych, ale równocześnie wiele wymaga od swoich mieszkańców. Przykładem tego zjawiska mogą być ataki z 11 września na WTC. W książce odnajdziemy relację z tego wydarzenia oraz jak wyglądała żmudna praca lekarzy podczas identyfikacji ciał ofiar. Lektura wspomnień z przebiegu dwuletniej pracy Judy Melinek w Nowym Jorku, podczas której przeprowadziła tytułowe 262 sekcje zwłok uświadamia nam jak kruche jest ludzkie życie.