„Zabić drozda” porusza problem rasizmu i nierówności społecznych na tzw. „głębokim południu” USA. Główny bohater Atticus Finch to przykład niezwykle heroicznego prawnika. Jednakże, mi najbardziej podobało się to, że akcja książki jest prowadzona przez narratora, który jest jeszcze dzieckiem. Jean Louise opisuje swoje przygody w szkole i poza nią, co nadaje przyjazny charakter opowiadaniu. Mimo podejmowania tak trudnych tematów, ten tytuł jest pełen humoru. Moim zdaniem jest to typowo amerykańska literatura, z której można się wiele dowiedzieć o realiach tego kraju, na co wskazują liczne publikacje związane z analizą dzieła Harper'a Lee. Co więcej, język oraz struktura powieści są naprawdę dobrze skomponowane.