,,The Silmarillion" to nie tylko przekrojowo ukazane dzieje Śródziemia, ale też różne oblicza J.R.R Tolkiena - jako człowieka i jako pisarza.
Profesor Tolkien przedstawia historię wymyślonego przez siebie świata od jego stworzenia aż po wydarzenia z ,,Władcy Pierścieni" i początek Czwartej Ery. Nie jest to jednolita narracja, a zbiór opowieści z nieraz zamierzchłej przeszłości, które rzucają nowe światło na znane wydarzenia i postacie.
I tak czytelnik staje się świadkiem knowań Morgotha, czy historii upadku Numenoru. Każda z opowieści napisana jest nie tylko z rozmachem, ale też pięknym, literackim językiem. Tolkien potrafił pisać w sposób, który tchnął ciepłem a jednocześnie bez reszty wciągał odbiorcę w wir opisywanych wydarzeń. ,,The Silmarillion" nie obfituje w historie kameralne podobne do pierwszych rozdziałów ,,Władcy Pierścieni" czytając go wciąż jednak czuję to samo wrażenie słuchania opowieści mądrej i życzliwej wszystkim osoby.
,,The Silmarillion" to również, jak wspomniałem, kilka oblicz Profesora. Tolkien jako głęboko wierzący katolik opowieść o stworzeniu świata czyni zbliżoną do opisu z Księgi Rodzaju. Tolkien jako badacz literatury sięga do toposów obecnych w anglosaskich podaniach. Tolkien jako gawędziarz przykuwa uwagę czytelnika interesująco napisanymi historiami.
,,The Silmarillion" to literacka uczta, nie tylko w dziedzinie fantastyki. Bogactwo przedstawionego świata, język, mnogość wątków - wszystko tu układa się w doskonałą całość. Mimo, że książka ukazała się już po śmierci autora i nie zdobyła takiej popularności jak ,,Władca Pierścieni", to jest pozycją obowiązkową w biblioteczce każdego miłośnika dobrej literatury.