Teraz to wiem – naszym życiem rządzą nawyki! Każdy z nas ma te „dobre” jak i te „złe” (podjadanie nocą), które chciałby zmienić. Cechą nawyków jest ich powtarzalność. Można by więc rzec, że nasze życie to zbiór nawyków. Autor książki daje nam jednak przykłady na to, że swoje życie możemy zmienić i mieć na nie wpływ. Jak? Oczywiście, zmieniając nawyki!
Książka jest gruba i określiłabym ją jako coś znacznie poważniejszego niż „lekki” poradnik. Jest tu przywołane dużo badań, studiów, eksperymentów. Bardzo ciekawe są różne komercyjne przykłady – choćby o tym jak wpojono Amerykanom nawyk mycia zębów, po to by nawykiem stało się dla nich kupowanie pasty do zębów. Bardzo mnie zaciekawiły te różnorodne przykłady związane ze sprzedażą, marketingiem. Są pewne produkty, w kuchni, czy w pielęgnacji, które kupują już nawykowo. I o to właśnie chodzi wielkim firmom, bo dobry klient to ten, który zostaje na zawsze.
Każdy z nas ma do siebie jakieś „ale”, coś co chcielibyśmy zmienić. Ta książka pozwoli nam wdrukować pewne nowe wzorce, schematy postępowania. Mówi się, że wystarczy 30 dni, aby dana czynność „weszła nam w krew” i stała się nawykiem. Coś w tym jest. Mnie po przeczytaniu tej książki udało się wyrobić sobie nawyk codziennego rozciągania rano. Kilka pozycji z jogi i czuję się lepiej.
Książkę polecam, bo tak naprawdę przyda się dosłownie każdemu. Temat nawyków dotyczy każdego z nas więc warto świadomie wybrać te, które mogą mieć pozytywny wpływ na nasze życie.