Eric Weiner w książce pt. „The Geography of Genius: Lessons from the World's Most Creative Places” zajął się szalenie ciekawym tematem od wieków frapującym ludzkość, a mianowicie pojęciem geniuszu. Obecnie można spotkać się z opinią, że wspomniany termin jest nadużywany. Mamy genialne aplikacje w telefonach, samochody, domy, a nawet genialne portale internetowe. Każdy chce być postrzegany jako jedyna w swoim rodzaju, kreatywna osoba realizująca oryginalne koncepcje jednym słowem geniusz. Niewielu się to udaje, a jeszcze mniejsze grono osób zostaje zapamiętana przez potomnych. Eric Weiner jako postaci, które zapadły w pamięci pokoleń wymienia m.in. Sokratesa, Michała Anioła, Mozarta czy Freuda. Zwiedza miejsca, które były ośrodkami rozkwitu geniuszu i stara się dowiedzieć, dlaczego te a nie inne spośród tysięcy miejsc skupiały wybitne umysły swoich czasów. Amerykanin odwiedził m.in. Ateny, Wiedeń, Edynburg, czy najciekawszą w moim przekonaniu kalifornijską Dolinę Krzemową. Jest to tym bardziej intrygujące miejsce, że stanowi swego rodzaju uniwersalny przykład już nie konkretnego miasta, ale całego regionu skupiającego współczesnych geniuszy. Dolina Krzemowa to ośrodek skupiający wybitnych specjalistów w swoich dziedzinach: informatyków, inżynierów, lekarzy, artystów i wielu innych. Jest to tygiel kulturowy, do którego napływają ambitni ludzie z całego świata, aby móc wśród sobie podobnych realizować marzenia i napędzać globalną gospodarkę. Weiner zastanawia się, co łączy wspomniany region z miejscami takimi jak starożytne Ateny, renesansowa Florencja, czy Wiedeń doby oświecenia. W jego przekonaniu tym spoiwem jest mieszanie się różnych kultur, twórczy intelektualny ferment, swobodny przepływ myśli, czy możliwość znalezienia mecenasa, który zainwestowałby w rozwój określonego talentu. Przykład Doliny Krzemowej doskonale pokazuje, że tezy stawiane przez Weinera są trafne, ale co ciekawe próby mające na celu stworzenie podobnych ośrodków zajmujących się wysokimi technologiami podejmowane przez inne kraje bardzo często nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. To doskonale pokazuje, że uchwycenie, tzw. Genius loci jest ogromnie trudne, a może wręcz niemożliwe. Niemniej warto badać ważne historycznie miejsca, aby lepiej choćby w socjologicznym wymiarze zrozumieć fenomen wspomnianych w tej recenzji ośrodków skupiających geniuszy, którzy wpłynęli na rozwój świata w różnych wymiarach.