,,Kraven's Last Hunt" czyli ,,Ostatnie łowy Kravena" to prawdziwy klasyk, jeśli chodzi o komiksy ze Spider-Manem. Dzieło J.M. DeMatteisa (scenariusz) i Mike'a Zecka (ilustracje) pokazuje, że przygody Człowieka-Pająka mogą być prawdziwym dziełem sztuki.
Kraven, jeden z najstarszych wrogów Spider-Mana czuje, że zbliża się jego koniec. Przed śmiercią postanawia jednak stać się swoim nieprzyjacielem, stać się Człowiekiem-Pająkiem. Prawdziwy superbohater zostaje pochowany żywcem.
Scenarzyście udało się stworzyć opowieść, która z jednej strony jest mroczna, niepokojąca a jednocześnie nie epatuje niepotrzebnym okrucieństwem, wciąż jest tu miejsce na pochwałę uniwersalnych wartości takich jak troska o drugiego człowieka i współczucie. Pomimo konwencji superbohaterskiej emocje i dylematy bohaterów wypadają bardzo naturalnie. Zarówno Peter Parker, czyli prawdziwy Spider-Man jak i reszta postaci mają swoje role, które DeMatteis pisze po mistrzowsku pozwalając im wybrzmieć jednocześnie dbając, by jeden wątek nie zdominował innych. Sam Kraven, ukazywany wcześniej jako po prostu jeden z wrogów Spider-Mana, staje się tu tragicznym antybohaterem świadomym swej śmiertelności i kierującym się swoistym kodeksem honorowym.
Na szczególną uwagę zasługują też ilustracje Mike'a Zecka. Szczegółowe, ekspresyjne, niejednokrotnie niepokojące, ale nigdy nie popadające w przesadę rysunki tworzą prawdziwą ucztę dla oka. Nic, tylko czytać i oglądać.