,,The Promise" jest oficjalną kontynuacją serialu animowanego ,,Avatar: The Last Airbender". Scenarzystą jest Gene Luen Yang, ilustracje stworzył duet Gurihiru. Telewizyjna produkcja opowiadała o dwunastoletnim chłopcu imieniem Aang, będącym Awatarem - człowiekiem obdarzonym mocą czterech żywiołów. Po stu latach hibernacji w górze lodowej Aang wraz z pomocą przyjaciół musiał powstrzymać toczącą się od dziesięcioleci wojnę.
..The Promise" już na samym początku umiejętnie przenosi odbiorcę ze stylu serialu w styl komiksu. Pierwsze kadry są reinterpretacją czołówki serialu, zaś właściwa pierwsza scena rozpoczyna się w momencie, gdzie skończyła się ostatnia scena kreskówki. A dalej jest jeszcze ciekawej.
Główną wątkiem komiksu jest problem związany z losem kolonii należących do ekspansyjnego Narodu Ognia, prowodyra niedawno zakończonej wojny. Okazuje się bowiem, że w wielu koloniach odebranych przez Naród Ognia Królestwu Ziemi utworzyły się mieszane społeczeństwa łączące kultury obu nacji i powoli przekształcające się w nowy naród. Aang i jego przyjaciele muszą znaleźć jak najlepsze wyjście z tej nietypowej sytuacji.
,,The Promise", mimo, że jest pozycją adresowaną dla młodszych fanów fantastyki, to przedstawia historię atrakcyjną dla każdej grupy wiekowej. Nie ma tu typowego czarnego charakteru, przeszkodą do pokonania są dla bohaterów polityczne turbulencje, nie czyjaś zła wola. Komiks porusza tematy kolonializmu, tożsamości narodowej i nienawiści wynikłej z brutalnej okupacji. Fabuła jest na tyle złożona i skłaniająca do refleksji, że przypadnie do gustu dorosłym, a jednocześnie na tyle ciekawa i pełna przygód, że spodoba się dzieciom. Jedynym ,,zgrzytem" jest tu przewidywalny wątek poboczny dotyczący nauki tkania metalu, na szczęście nie psuje on frajdy z lektury, a nawet wprowadza do opowieści dużą porcję dobrego humoru.
Ilustracje duetu Gurihiru świetnie nawiązują do kreski serialu jednocześnie dopasowując ją do specyfiki statycznych komiksowych kadrów. Nic dodać nic ująć.
Ogromną zaletą tego wydania komiksu jest szereg materiałów dodatkowych w postaci komentarzy twórców i szkiców postaci. Dzięki nim czytelnik może poznać także niewykorzystane pomysły, co uważam za ogromny plus.
Komiks serdecznie polecam miłośnikom serialu i dobrej fantastyki - niezależnie od wieku.